- by krzysko
Czy dwa „dobra” mogą dać w sumie „zło”? Zarówno konopie, jak i immunoterapia zyskały w ostatnich latach ogromne znaczenie w onkologii – pierwsze jako środek łagodzący objawy, drugie jako precyzyjna, łagodniejsza alternatywa dla chemioterapii. Przez długi czas istniała jednak obawa, że u pacjentów onkologicznych stosujących obie metody jednocześnie, ta pierwsza może zakłócać działanie drugiej. Przełomowe badanie opublikowane w European Journal of Cancer w 2023 roku sugerowało, że nie ma się czego bać, a najnowsze dane z lat 2024–2025, w tym duże badania prospektywne, coraz śmielej potwierdzają tę tezę.
Leki zwane inhibitorami punktów kontrolnych układu odpornościowego (ICI) to forma immunoterapii, która zrewolucjonizowała leczenie wielu nowotworów, w tym niedrobnokomórkowego raka płuca (NDRP), oferując lepsze celowanie w guza i mniej skutków ubocznych. Są one obecnie rutynowo stosowane jako leczenie pierwszego rzutu, samodzielnie lub w połączeniu z chemioterapią.
Równolegle, w ciągu ostatniej dekady, konopie stały się powszechnie stosowane przez pacjentów onkologicznych. Poza badaniami przedklinicznymi wskazującymi na potencjalne działanie przeciwnowotworowe, konopie są cenione przede wszystkim za łagodzenie nudności, bólu i braku apetytu.
Czerwone flagi z wcześniejszych badań (i ich weryfikacja)
Obawy o niekompatybilność tych terapii wynikały z faktu, że receptor kannabinoidowy CB2 występuje głównie na komórkach odpornościowych, a jego aktywacja może tłumić funkcje immunologiczne. Skoro inhibitory punktów kontrolnych polegają na silnej reakcji odpornościowej, logiczne wydawało się, że konopie mogą „wyhamować” leczenie.
Dwa wczesne izraelskie badania (z 2019 i 2020 roku) sugerowały właśnie taki scenariusz – gorsze wyniki u pacjentów łączących te terapie. Jednak w 2024 roku niezależna reanaliza tych danych wykazała istotne błędy statystyczne i metodologiczne, podważając ich alarmistyczne wnioski. Jak zauważyli autorzy nowszych prac: „W tamtych badaniach używanie konopi było często jedynie wskaźnikiem (surrogate) bardzo zaawansowanej choroby i silnych objawów, a nie przyczyną niepowodzenia leczenia”.
THC a guzy: Przełomowe dane z 2025 roku
Aby ostatecznie rozstrzygnąć tę kwestię, naukowcy wyszli poza obserwacje wsteczne. Badanie z 2023 roku, opublikowane w European Journal of Cancer, połączyło analizę retrospektywną u ludzi z eksperymentem na myszach i nie wykazało negatywnego wpływu konopi na skuteczność leku pembrolizumab u pacjentów z rakiem płuca.
Co ważniejsze, najnowsze doniesienia z 2025 roku (w tym duże badanie kohortowe prezentowane w Journal of Clinical Oncology) dostarczyły dowodów z badań prospektywnych (zaplanowanych z wyprzedzeniem). W przeciwieństwie do starych analiz, te nowe, obejmujące szeroką grupę pacjentów, nie wykazały szkodliwego wpływu konopi na czas przeżycia całkowitego (OS) ani czas wolny od progresji choroby (EFS).
Głęboki oddech ulgi, ale z nutą ostrożności
Wyniki te są jednoznaczne i przynoszą ulgę. U myszy leczonych konopiami w połączeniu z immunoterapią wyniki były wręcz nieznacznie lepsze niż w grupie kontrolnej.
Mimo tych optymistycznych danych, oficjalne wytyczne pozostają ostrożne. W 2024 roku ASCO (Amerykańskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej) wydało nowe rekomendacje, w których nadal zaleca ostrożność. Choć uznano rolę konopi w łagodzeniu nudności i wymiotów, eksperci podkreślają, że wciąż brakuje „złotego standardu” w postaci wielkoskalowych, randomizowanych badań klinicznych, które pozwoliłyby na pełną rekomendację łączenia tych terapii bez żadnych zastrzeżeń.
„Nasze dane sugerują, że jednoczesne stosowanie konopi i inhibitorów punktów kontrolnych nie zmniejsza skuteczności leczenia” – podsumowują badacze. Dla tysięcy pacjentów na całym świecie to wiadomość o ogromnym znaczeniu klinicznym.
Choć nauka wciąż bada niuanse (np. wpływ konkretnych kannabinoidów jak CBD vs THC), obecny stan wiedzy na rok 2025 pozwala pacjentom i lekarzom na – jak sugeruje tytuł – „głęboki oddech ulgi”. Obawy o to, że łagodzenie bólu konopiami zniweczy efekty nowoczesnego leczenia raka, wydają się być coraz mniej uzasadnione.
Oryginalny autor: Nate Seltenrich (styczeń 2023) Aktualizacja merytoryczna: Grudzień 2025
